Na pewno znacie go z półek w R. Stał się jednym z moich łupów z ubiegłego miesiąca, kiedy to korzystałyśmy wszystkie z dobrodziejstw rossmanowskiej promocji ;). Kosztował jakieś 6 czy 7 zł.
Od pewnego czasu szukam naturalnego dezodorantu. I będę szukać dalej. Dezodorant z Alterry niestety zupełnie się nie sprawdził. Dałam mu kilkanaście szans, ale w końcu wylądował w koszu. Dlaczego? Bo nie działa :(. Nie zapewnił mi żadej ochrony przed poceniem się. Miałam wręcz wrażenie że potęguje wrażenie "nieświeżości". Podobną przygodę przeżyłam z dezodorantem Crystal :(. Dodam, że nie cierpię na nadmierną potliwość. Achh, powinnam była te 7 zł zainwestować w dobrą czekoladę ;).
Powróciłam więc do mojej kulki z Avonu o zapachu "Slip into". Ekologiczna nie jest, ale działa i pięknie pachnie.
A jak u Was sprawdzają się naturalne dezodoranty? Czy tylko ja jestem dziwolągiem na którego natura nie działa??? Może polecicie mi Wasze ulubione "kulki"? Pozdrawiam i przypominam że za cztery dni weekend ;P. K.
niestety u mnie te naturalne tez sie nie sprawdzaja. Crystal wyzladowal w koszu. Na tego mialam chrapke ale ostatecznie sie nie zdecyzdowalam, i dobrze. Dzieki Ci...
OdpowiedzUsuń;) nie ma za co.
OdpowiedzUsuńto już wiem, że się na niego nie skuszę ;) Identyczną przygodę miałam z Crystal. Chyba nie mam cierpliwości do szukania tego "naturalnego" ideału i sięgnę po Rexonę :/
OdpowiedzUsuńNo bo ile dezodorantów można wysłać do śmietnika ;0?
UsuńNigdy mnie nie kusiły antyperspiranty Alterry bo jestem wierna Rexonie i Nivea :)
OdpowiedzUsuńKiedys bardzo lubiłam kulki Avonu ale pobrudziły mi ubrania :(
Rexonę też bardzo lubię :)! Avon faktycznie trochę brudzi...
UsuńNa mnie takie naturalne też nie działąją, ja używam teraz Bioderma sensibio, ale bardziej byłam zadowolona z Vichy, z ta zielona zakrętką :)
OdpowiedzUsuńMuszę wybróbować!
UsuńJa używam chamskiej rexony lub garniera i nie bawię się w naturalne subtelności pod pachą ;)
OdpowiedzUsuńHehe ;)
Usuńja znowu lubię się z dove w sztyfcie ;)
OdpowiedzUsuńJa w sztyfcie nie miałam nigdy, nie jest za kremowy, za gęsty do rozprowadzenia?
Usuńnooo za cztery dni juz niedlugo :D
OdpowiedzUsuńnie widziałam i nie używałam takiego specyfiku....zaciekawiłaś mnie tym naturalnym dezedorantem może wypróbuję zakupy tusz tusz ;)
zapraszam :)
A to jest typowy dezodorant czy antyperspirant?
OdpowiedzUsuńJeżeli dezodorant, to ma tylko ładnie pachnieć, a ochronę ma nam zapewnić antyperspirant ;)
Ha! Może to i był dezodorant ...
Usuńmam identyczny, jednak dla mnie jakoś jest spoko ;) żadna rewelka, no ale jak jest to zużyję :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej nie wyrzucisz ;)
UsuńJa z tym draniem miałam to samo i wybrałam Dove w sprayu.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować Dove!
UsuńNigdy go nie używałam, ale teraz wiem, że mam przynajmniej go nie kupować :) Ja co jakiś czas zmieniam, ale często powracam do Rexony w sprayu, a teraz mam w sztyfcie i też się bardzo dobrze sprawdza (najbardziej podpasowała mi wersja aloesowa) :)
OdpowiedzUsuńRexona i u mnie się sprawdza, ale wersji z aloesem nie próbowałam!
UsuńTo nie namawiam do zakupu ;)
OdpowiedzUsuń