... ostatnio spotkałam się z moją dawno niewidzianą koleżanką z którą znamy się od dzieciństwa. Mieszkałyśmy kiedyś w jednym bloku, potem przez pewien czas niedaleko siebie, aż Anię pognało do stolicy. Mimo odległości i mnogości codziennych spraw widujemy się przynajmniej raz w roku ;). Przed takim spotkaniem musiałam się porządnie przygotować!
W ruch poszedł mój "zestaw do alg", nowe cienie i tusz Inglot w optymistycznym kolorku.
Deszcz lał niefrasobliwie, i zdjęcia wyszły trochę ciemne ...
Niestety wpadłam na idiotyczny pomysł wymieszania alg z wodą różaną - nie róbcie tego, chyba że jesteście zwolenniczkami BARDZO dużących woni!
Ta paskudna plama w paletce to ślad po Duraline. Cienie są porządnie napigmentowane i przetrwały caaały długi wieczór bez problemu ;).
Taki "mgisty" humor miał mój telefon ... Ale w kuchni podziałał jakoś lepiej :
A jutro (właściwie już dziś) kolejne spotkanie blogerek! Lubię takie "babskie" wyjścia i pogaduchy! A Wy?
Buziak, K.
Ładny ten fiolet z MissSporty :)
OdpowiedzUsuńpopieram - śliczny kolorek! i cieni również :)
UsuńByło tak okropnie szaro że musiałam dodać sobie energii tymi kolorkami! :)
UsuńNie lubię kolorowych tuszy do rzęs. Uznaję tylko tusz w kolorze czarnym, czyli klasyka :) Ładny lakier do paznokci :) Mam ten sam zestaw do alg, ale różowy :) Wolę jednak mieszać je w szklanej miseczce :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię tę "giętką" michę, łatwo się ją myje ;).
UsuńAjj nie lubie kolorowych tuszy:) Tzn na kims jeszcze czasami mi sie podoba ale sama wole klasycznie czarny:) ladnie pomalowalas pazurki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuje:*
Uwielbiam te kolorowe lakiery z MissSporty (o ile to ta firma na zdjęciu, bo buteleczka podobna), mają świetne krycie i są trwałe. Dziś też miałam algi, ale Apisu. U mnie leje drugi dzień non stop:/
OdpowiedzUsuńTak, to Miss Sporty :). Pogoda ma się poprawić w nadchodzącym tygodniu ;)!
UsuńMoja przyjaciółka też mieszka niestety w Warszawie ale tak samo jak ty raz w roku musimy się spotkać, a wtedy się dzieje :P
OdpowiedzUsuńFajnie że po tylu latach jest o czym rozmawiać i że w zabieganej codzienności znajduje się jedank czas na takie spotkania! :)
Usuńno która babeczka nie lubi babskich spotkań;-)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie koniecznie kupić taki zestaw do maseczek:):) Tak ciągle odkładam i odkładam:)
OdpowiedzUsuń:*
Naprawdę się przydaje ;*!
UsuńJakie kolorowe cienie, strasznie pozytywne :)
OdpowiedzUsuńBardzo je polubiłam, są mocno napigmentowane i świetnie się ze sobą blendują :)!
UsuńTen jolly jewels jest piękny :) Ostatnio miałam go kupić i w ostatnim momencie odłożyłam na półkę :(
OdpowiedzUsuńNo nie! ;)
Usuń