Znacie moje zamiłowanie do moczenia się w wannie :). Zazwyczaj kupuję każdy nowy specyfik do kąpieli który wypatrzę na drogeryjnej półce. Kremowego płynu do kąpieli - nowości (tak mi się wydaje!) Green Pharmacy - nie mogłam minąć obojętnie ;).
Kosmetyk występuje w trzech wariantach zapachowych - ja wybrałam wersję z oliwkami i mlekiem ryżowym. Pozostałe dwa płyny (jeden z paczulą, drugi z miodem, zdaje się) zapachem mnie odstraszyły. Natomiast aromat "mojego" płynu jest delikatny, nienarzucający się, neutralny.
"Mleczny" specyfik bardzo dobrze się pieni, oczywiście dzięki SLS. Na szczęście nie wysusza skóry - być może dzięki zawartości oliwy z oliwek i ekstraktu z ryżu. Nie zawiera parabenów, silikonów i PEGów co stanowi istotną zaletę kosmetyku.
Jestem zadowolona z zakupu - także ze względu na cenę - zapłaciłam około 13 zł za litr tego "mleczka".
Miło mi się używa kolejnego kosmetyku od GP :). Płynik sprawdza się szczególnie wtedy, gdy po całym dniu boli mnie głowa i nie mam ochoty na intensywną aromaterapię ;). I wygląda jakoś tak ... "kojąco" ;). No i jak już wspominałam, nie wysusza skóry. Krótko mówiąc - polecam :))).
Znacie? A może polecicie mi jakiś inny kąpielowy umilacz?
Buziak, K.
Ja jestem uzależniona od kul do kąpieli z Organique:)
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam :), ale bardzo lubię róznorodność w wannie ;).
UsuńNie wiedziałam, że GP ma takie fajne specyfiki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńMa, tylko trudno je dostać, nie wszędzie są ;).
UsuńNie znam tego produktu. Ja pochłaniam wszelkie produkty do kapiel, ktore dają zapach i mega pianę.
OdpowiedzUsuńPiana jest, zapach raczej z tych delikatnych.
UsuńNie znamy takich produktów, a jak widac warto się zaintersować!!
OdpowiedzUsuńWarto!
Usuńjakoś nie przepadam za GP, ale cena i Twoja recenzja kusi ;-)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten płyn :).
Usuńnie mam wanny..:PP
OdpowiedzUsuńUuuu, no to taki płyn się nie przyda ...
Usuńjeszcze na niego nie trafiłam, a wygląda bardzo przyjemnie :) Ostatnio nie moczę się w wannie tak często jakbym chciała :/
OdpowiedzUsuńOj, znam ten ból! Przez lata byłam skazana na prysznic, brrr ;)
UsuńOj kąpiele to ja uwielbiam i do dzisiaj mam niezastąpionego zawodnika....mimo wszystko łypnę czasami na inny produkt:)
OdpowiedzUsuńA co tak lubisz???
Usuń