piątek, 8 lutego 2013

Czasami ...

... przeglądam grafiki, zdjęcia w necie i wpada mi w oko coś takiego co od razu wywołuje uśmiech a nawet i wzruszenie ;). Oto bohater mojego dzieciństwa, jedna z ukochanych "bajek".


Też oglądałyście z wypiekami na twarzy ? ;)

Buziak,

K.

18 komentarzy:

  1. Oj tak:) Chociaż ja bardziej kierowałam się w stronę innego misia:) Misia Uszatka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardziej Uszatkowa :D ale miłe wspomnienia wracają :)

      Usuń
  2. :D uwielbiałam Koralgola :) tak to się chyba piszę ;p Żałuję, że teraz nie puszczają tej bajki, moja Ola na pewno by chętnie oglądała bo uwielbiam te stare bajki :) na pulsie2 oglądamy teraz Wilka i Zająca ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Misia Koralgola pamiętam:)teraz moje dzieci oglądają go na cd;-)buziak

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że nie urażę Twoich uczuć, ale dla mnie Koralgol to "największa ci...ota wśród niedźwiedzi" ;)
    Za to Uszatka uwielbiałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha:) popieram,nigdy koralgola nie lubiłam:)

      Usuń
  5. Pamiętam :) Moi chłopcy chętnie oglądają te stare bajki, np. Bolka i Lolka czy Reksia :)
    Ps. Kasiu wyślij mi swój adres, chyba że już się rozmyśliłaś?

    OdpowiedzUsuń
  6. He he oj ja poszłam w całkiem inną stronę, bajka która ja wspominam z sentymentem to "Czarodziejka z księżyca" he he he moja wielka miłość:) Potrafiłam zostawić koleżanki bawiące się na dworze, tylko żeby nie przegapić nowego odcinka....ach to były czasy he he

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętam, pamiętam i szkoda, że teraz już nie robią takich fajnych bajeczek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Misia Koralgola ulubiony razem z Misiem Uszatkiem co klapnięte uszko ma :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koralgol :))) aż miło się pije z niego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wooooo :D osttanio nawet z siostra wspominałysmy stare bajki ;) i porównywałyśmy je do dzisiejszych -.- masakra duzo bardziej wole reksia, misia uszatka, koralgola (pewnie źle napisałam jak zawsze haha), smerfy i gumisie < 3

    OdpowiedzUsuń
  11. Pewnie że pamietam!;) Ja też bardzo lubiałam Koralgola;) Moja ulubiona bajka to był zaczarowany ołówek;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O nie, Koralgol nigdy do mnie nie przemawiał ;) Wolałam pingiwina Pikpoka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. koralgol rządził. i te jego przygody, chyba juz wtedy chciałam uciec z Polski. tak to jego wina;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Koralgol - pamiętam pamiętam:) Jaka to ciężka nazwa do wymówienia przez dzieci:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Uszatka też uwielbiałam, ale tak najbardziej to kochałam Pankracego! :) Był wyświetlany w piątek wieczorem :))).

    OdpowiedzUsuń