Pochodziłam ostatnio po sklepach, oj pochodziłam ... I nakupowałam, i miałam nawet wyrzuty sumienia ... Ale co tam, paczcie co wybrałam :)!
Postawiłam na myjadła, tego nigdy za wiele ...
Najpierw Rossmann i niezawodne żele Isana: figa z pomarańczą i obłędnie pachnący żelik o tajemniczej dla mnie nazwie, o zapachu kojarzącym mi się z ... kisielkiem :).
Potem Organique i pięknie pachnące kule do kąpieli: guava i pomarańcza. Kule mają właściwości nawilżające!
I coś specjalnego :)! Pianka czy też mus do mycia ciała, leciutka i pachnąca winogronami, mniam!
Oraz jedyny planowany: żel, a raczej mleczko pod prysznic Sephora. Pachnie jakoś tak "luksusowo" i ma konsystencję mleczka do ciała. Po zużyciu próbki byłam zachwycona, zobaczymy jak sprawdzi się przy codziennym stosowaniu.
I olejek do kominka Pachnącej Szafy. W domu zdegustowana odkryłam że olejek to jest tylko z nazwy, zakupiłam jakiś płyn chemiczny, fuj. Zużyję ale po kolejny specyfik kominkowy udam się do apteki. I przeczytam etykietę przed zakupem ;).
Znacie, lubicie? Skusiłam Was ? ;)
Buziak, K.
O rety ale "fajowe"rzeczy.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam kule do kąpieli Organique:)
OdpowiedzUsuńPachną pięknie, dość mocno, ale zapach jest naturalny, przyjemny :) Ja ostatnio poznaję coraz więcej produktów Organique i jesem z nich naprawdę zadowolona :)!
UsuńNigdy jeszcze nie miałam żeli z Isany, ale mam zamiar nadrobić :) Daj znać, jakie to cudaki :)
OdpowiedzUsuńMadziu, żele Isany to świetny stosunek ceny do jakości :). Wybierz sobie zapach który najbardziej Ci się podoba (nie będzie łatwo, bo wybór jest naprawdę duży) i kupuj w ciemno! :)
Usuńsame cudenka do kąpieli;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak wyszło że to same myjadła ;)!
UsuńCiekawi mnie ten winogronowy mus. Musi cudnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńPachnie :)!
Usuńta zielona pianka mi się podoba, byłabym skłonna kupić nawet dla samego koloru :D
OdpowiedzUsuńŚmiszna jest, takie "nie wiadomo co". Tak czy siak, efekt Shreka gwarantowany :)!
UsuńMakowa Isana strasznie mnie korci-maki to moje ulubione kwiaty ^^
OdpowiedzUsuńMnie zaskoczył zapach - nie jest kwiatowy tylko delikatnie owocowy :).
UsuńMoje ulubione kule z Organique:)Polecam też kule o zapachu mleka,grecką albo magnolia-ślicznie pachną:)
OdpowiedzUsuńWypróbuję!
Usuńmmm, aż czuję te wiosenne zapachy! koniecznie napisz o musie Organique - zaintrygował mnie :))
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę :) fajny to wynalazek!
Usuńlubię żele isana:)
OdpowiedzUsuńJa też, bardzo ;).
UsuńWspaniałe zakupy. Jestem bardzo ciekawa tej pianki do mycia ciała.
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja :).
UsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się to zielone cudo z Organique. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę ze pianka robi furorę ;).
UsuńLubię żele z Isany, mają niewielką cenę, a często zapachy niesamowite :)A ta tajemnicza nazwa to nie przypadkiem kwiat maku? Przynajmniej tak po zdjęciu wnioskuję :)
OdpowiedzUsuńI mnie się tak wydaje ;) ale po niemiecku umiem tylko frazę "Nazywam się ..." ;)
Usuńaj,chyba zakupię obydwa zele Isany :) Ciekawe te mleczko Sephory ;)
OdpowiedzUsuńJest jak krem do ciała:). A żele Isany jak zwykle super :).
UsuńKuszą żele Isany, kuszą ;)
OdpowiedzUsuńI mnie skusiły ... ;)
UsuńTe limitowane żele z Isany muszę obwąchać w Rossmanie i być może skuszę się na nie, jeśli zapach mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Ci się spodobają :).
Usuńchciała sobie kupić ten żel z pomarańcza, jednak w moim sklepie go nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńOj :(, a u mnie stoi w każdym Rossmannie :/.
UsuńTeż sobie ostatnio zamówiłam kule z Organique, są całkiem fajne, guava cudownie pachnie :) Fajne zakupy, myjadeł nigdy za wiele, ja też mam ze 4 albo 5 w zapasie :D
OdpowiedzUsuńJa też :). I zawsze w łazience stoi kilka otwartych opakowań :).
Usuńpianka z Organique zachęcająca. też lubię "pachnącą szafę" szczególnie takie woreczki zapachowe. kiedy jestem w Polsce zawsze sie w nie zaopatruję;)fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna! Ja je przyklejam w szafie, ubrania i ręczniki pachną mi potem różą :).
Usuń