Było super :)! Prawdziwie babska sobota, w świetnym towarzystwie, przy pysznym jedzonku, a do tego mnóstwo prezentów ;))). Było nas tak dużo, że tak naprawdę rozmawiałam tylko ze swoimi "sąsiadkami" na kanapie :))). Mam jednak nadzieję że nadrobię wszystko przy następnym naszym spotkaniu! A teraz czas na króciutką fotorelację:
Naprawdę tam byłam!
Dziewczyny rozsądnie zaczęły od zupki, ja musiałam nasze spotkanie uczcić kawą ;). Ładny wzorek? ;)
Prezent od Nantes.
Oglądamy i wąchamy ;).
Jak teraz wrócić z tym nabojem do domu ?!? ;P
Dziewczyny! Bardzo Wam dziękuję za wspaniałą sobotę :) Do zobaczenia!
Hehe, udało Ci się dotrzeć do domu bez problemów ? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pogadałyśmy, następnym razem idziemy na piwo i kawę, bez prezentów ale z dużą ilością plotek :)
O tak :)!
UsuńPodpisuję się pod tym;)
UsuńKasiu, niestety nie dotarłam na drugą stronę kanapy... ale dzięki, że byłaś :D
OdpowiedzUsuńJeszcze będzie okazja żeby pogadać ;)!
UsuńMmmm.. super :) zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do Lublina! :)
OdpowiedzUsuńJa też żałuję, że nie dałam rady poznać wszystkich :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie było mnie na lubelskim spotkaniu. Świętowałam wczoraj swoje urodziny, ale mam nadzieję, że następnym razem będę mogła wziąc udział w spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńKochana, wszystkiego naj naj :)! Następnym razem na pewno się spotkamy!
Usuńteraz czas testować! :)
OdpowiedzUsuńMam zapasy chyba na rok ;).
UsuńByła naprawdę sympatycznie - szkoda, że tak krótko mogłam być z Wami ;(
OdpowiedzUsuńNastępnym razem zostaniesz dłużej :)!
UsuńŚwietny jest ten tonik, że też do tej pory prawie wcale nie używałam toników!
OdpowiedzUsuńPróbowałaś już? :)
Jeszcze nie ;). Trzymam go w zapasie, muszę zużyć Tołpę, ale też jest fajna!
OdpowiedzUsuńAleż Wam zazdroszczę tego spotkania! :) Dowiedziałam się o nim jak już było po ptakach i niestety nie załapałam się na nie :(
OdpowiedzUsuńNastępnym razem będziesz z nami :)!
Usuńmoje spóźnione kopytka! :D
OdpowiedzUsuńoj, było świetnie, tylko potem przez pół miasta wracać z tym do domu... mi po drodze cała torebka z BANDI rozmokła, autobus podjeżdża a ja zbieram próbki z przystanku :D
ja miałam tak samo ;ppp próbki Bandi mi płynęły po chodniku ;p
UsuńA ja myślałam ze nie dojdę do domu z przystanku z tymi torbami!
UsuńMiło było spędzić czas w Waszym gronie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne muszą być takie spotkania pasjonatek! :-)
OdpowiedzUsuńFajny blog, tak poza tym, właśnie weszłam przez inny blog i się wciągam w Twój świat. ;-)
Och ależ mi się czoło świeci he he było bardzo fajnie już nie mogę się doczekać zdjęć
OdpowiedzUsuńW gabinetach kosmetycznych często korzystają z kosmetyków tej marki, testowałam coś, ale nie pamiętam co, jedyne co zapamiętałam, to super zapach i działanie świetne!
OdpowiedzUsuńsuper spotkanie:)
OdpowiedzUsuń