niedziela, 15 lipca 2012

Best of the Best ...  część druga.



6. Mgiełka z witaminą E do twarzy Body Shop.



Z mgiełkami i tonikami mam jeden problem: LEPKOŚĆ. Nie znoszę kiedy tonik "klei się" na twarzy. Rzadko który produkt mi odpowiada, także dlatego że lubię mgiełki: miło odświeżają i zużycie jest mniejsze. Różne są opinie na temat tej różowej serii z Body Shopu, ja przetestowałam tylko mgiełkę do twarzy i kupuję ją teraz "w kółko". Pięknie pachnie, mocno odświeża i nie lepi się, nie podrażnia mi oczu, można stotować ją na makijaż. Jedyny minus to cena - około 30 zł. za 100 ml. Jeśli szukacie czegoś równie dobrego a tańszego, polecam hydrolaty z BU w cenie od 15 do 20 zł. za 200 ml. - tylko tam butelkę z atomizerem (nie wygląda ładnie :(  ale kosztuje 2,50) trzeba kupić osobno. Opłaca się jeśli robicie większe zakupy, bo inaczej cena z przesyłką to około 30 zł właśnie.


7. Paleta NAKED Urban Decay.




Posiadam paletkę w pierwszej wersji, używam na zmianę z innymi cieniami od półtora roku. Pracuję w takim miejscu gdzie z makijażem się nie poszaleje, więc NAKED służy mi do makijażu dziennego. Cienie nie osypują się, łatwo się je aplikuje, świetnie się ze sobą łączą, dają widoczny ale elegancki, nieprzerysowany efekt. Moim zdaniem to idealna paletka dla "kobiet pracujących" ;) i dobra inwestycja. Niedostępna w Polsce, ja swoją kupiłam na allegro w zimie 2011 i zapłaciłam 230 zł. z przesyłką. Po półtora roku używania stwierdzam że było warto ;).

8. Lakier Essie.


Wypatrzony u nissiax83 :). Długo się wahałam przed zakupem, bo lakier tani nie jest. Teraz jestem szczęśliwą posiadaczką 3 kolorów : Lapiz of Luxury - niebieski, Mademoiselle - bardzo jasny naturalny róż i Canyon Coral - ciemnokoralowy. Są świetne do robienia paznokci "na szybko", mają bardzo wygodne szerokie pędzelki które równo rozprowadzają lakier, na pokrycie wystarcza mi 1 warstwa (z wyjątkiem niebieskiego, wychodzi za jasno), szybko schną i łatwo się zmywają. Minus - trwałość jest taka sobie - 2 do 3 dni max. Ale myślę że z top coatem na który przeważnie nie mam czasu dałyby radę nawet do 5-ciu dni. Warto poszukać ich na allegro, zdarzają się i poniżej 30 zł. Na zdjęciach widać lakier niebieski nałożony jedną i dwiema warstwami.



9. Maść z witaminą A.


Do kupienia w każdej aptece :) za około 2 zł. Na spierzchnięte usta, suche dłonie i stopy, pękające skórki, drobne ranki nie znam niczego lepszego. Maść ma gęstą konsystencję i specyficzny apteczny zapach, dla mnie bardzo miły - kojarzy mi się z dzieciństwem i moją kochaną Babcią która smarowała mi tą maścią wszystkie obtłuczone i pokaleczone fragmenty ciała ;).



10. korektor MAC



Odkąd go mam, nie muszę codziennie używać podkładu. Ładnie tonuje zaczerwienienia, długo się utrzymuje, jest bardzo wydajny, ma naprawdę dobre krycie. Nie używam go natomiast pod oczy - dla mnie jest za "ciężki" i zbyt gęsty. Ma SPF 35, kolor którego używam to NC15,a dokładna nazwa: Studio Finish Concealer. W Macu mają duży wybór kolorów - ogromny plus dla osób takich jak ja, o bardzo bardzo jasnej karnacji.

I to by było na tyle.


Testujcie moje odkrycia ;) i piszcie o swoich kosmetycznych strzałach w dziesiątkę! Buziaki - cupcake.

2 komentarze:

  1. Mogłabyś pokazać, jak prezentuje się ten róż od Essie? Czaję się na jakiegoś nudziaka od nich:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A właśnie robię pazurki, to popstrykam i jutro wrzucę post :).

    OdpowiedzUsuń