niedziela, 15 lipca 2012

Omlet niedzielny – dla tych, którzy nie potrafią gotować.




Delikatnie mówiąc, nie jestem mistrzynią kuchni, ale co tam, mam kilka „dań” które wychodzą zawsze. Oto pierwsze z nich – łatwy omlet, dzisiaj w dwóch odsłonach.

Baza na jeden spory omlet: 2 jajka, ok. 1/4 filiżanki mąki, około pięciu łyżek mleka (najważniejsza jest konsystencja, daję słowo że z ilością wychodzi różnie...), sól. Ja dzisiaj przygotowałam dwa, jeden w wersji słonej, drugi w słodkiej.



1.       Żółtka i białka wlewamy do dwóch osobnych miseczek.




2.       Do miski z żółtkami dodajemy trochę mąki, miksujemy na wolnych obrotach, dodajemy mleko i tak do momentu kiedy masa będzie miała konsystencję ciasta naleśnikowego.

3.       Osobno ubijamy białka z odrobiną soli.

4.       Łączymy masy, delikatnie mieszamy.



5.       Na płaskiej patelni rozgrzewamy olej i wylewamy masę, czekamy aż zetnie się spód i odwracamy na drugą stronę.



6.       W wersji słonej na omlet kładziemy starty żółty ser, wędlinę i np. oregano, składamy omlet na pół, podgrzewamy jeszcze chwilę i siup na talerz.



7.       W wersji słodkiej omlet delikatnie smarujemy niewielką ilością niskosłodzonego dżemu lub konfitury, także składamy na pół i przekładamy na talerz, gdzie ja dokładam jeszcze lody śmietankowe/ waniliowe, kakao w proszku i np. orzechy.



Kalorycznie, łatwo i pysznie ;) Smacznej niedzieli i miłego tygodnia!
Cupcake 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz