No ale od początku. Skusiłam się na to cudo za 23 zł. z Rossmana bo mam ciągłe problemy z okropnymi skórkami wokół paznokci. Posiadam płyny zmiękczające, patyczki, cążki, radełka ... i ciągle to samo, czyli tragedia. Stan moich skórek widać w poście o sierpniowym Glossy Box, "na żywo" sytuacja wygląda dużo gorzej. Zawzięłam się więc i pomyślałam że może tym razem się uda ;).
Po wyjęciu z pudełka zestaw wygląda tak:
Na początek oczywiście namoczyłam na chwilę łapki w ciepłej wodzie żeby zmiękczyć wroga, i bez użycia płynu czy żelu zaczęłam operację. Najpierw odsunęłam skórki za pomocą największego frezu. Następnie "spiłowałam" je mniejszym prostokątnym frezem, na końcu wygładziłam trójkątnym. Posprzątałam pyłek szczoteczką i wypolerowałam pazurki. Skróciłam płytki frezarką (pilniczek jest tutaj jednak zdecydowanie wygodniejszy). Oto efekt:
Pomalowałam płytki lakierem Essie wypożyczonym od mojej sis :))). Zabrało mi to trochę czasu, ale jestem z efektu bardzo zadowolona. Paznokcie wreszczie wyglądają na zadbane, skórek brak!
Cudowny przyrząd działa na moje skórki!
Reasumując:
+ skuteczność - potrzebna wprawa albo chociaż ogólne pojęcie o tym, jak używać frezarki
+ cena - zabieg trochę trwa ...
+ komfort użycia
Szczerze polecam osobom, które mają problemy z szarpiącymi się, suchymi skórkami które ciągle odrastają. Inwestycja niewielka, satysfakcja - bezcenna ;). Ja jestem zachwycona ;).
A Wy co sądzicie? Warto kupić sobie taki wynalazek?
Buziaki - Cupcake.
wow, efekt końcowy jest świetny! i ten kolor lakieru <3
OdpowiedzUsuńWow, chętnie i ja się skuszę!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, moje doświadczenie wskazuje że naprawdę warto! :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam dbać o dłonie, ale zawsze jakoś domowe sposoby i patyczek mi wystarczały do szczęścia. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, mnie walka ze skórkami w końcu przerosła. Dobrze, że znalazłam na nie sposób ;).
UsuńKurczę, wygląda ciekawie, już dawno, dawno temu chodził za mną taki przyrząd, jeszcze za czasów katalogów bon prix i quelle ;) może kiedyś nabędę:)
OdpowiedzUsuńJakby co, czeka w Rossmanie ;) ... Ja jestem naprawdę zadowolona :).
UsuńKurczaczki, to chyba cosik dla mnie. Też mam mega problem ze swoimi skórkami
OdpowiedzUsuńMi spiłowało te wszystkie strzępy aż miło, tylko czasochłonne to troszkę jest :).
UsuńMam straszne problemy ze skórkami. Zaciekawiłaś Mnie tym :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i zapraszam
http://malykobiecyswiat.blogspot.com