wtorek, 14 sierpnia 2012

Box-of-beauty by Douglas :(((

     W końcu i do mnie zawitał pan kurier, niosąc mi nieco rozbebeszoną paczuszkę. Mimo stanu paczki bardzo się ucieszyłam, podobała mi się zawartość pudełka którą znałam ze strony Douglas i czekałam SZCZEGÓLNIE na mini-perfumy.


     Dostałam zielone pudełko z "szufladką" w której znajdowało się moje zamówienie.

     Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy wyjęłam z paczki próbkę perfum i zobaczyłam, że perfum praktycznie BRAK. Flakonik nie był w ogóle zabezpieczony, więc zawartość radośnie sobie wyciekła :(.


     Na szczęście reszta produktów w porządku. Oprócz pustego flakonika po perfumach przesyłka zawierała:
1. Tonik Shiseido Benefiance o działaniu zmiękczającym (30ml.)
2. Krem do opalania Lancaster Sun Beauty SPF 15 (50 ml.)
3. Miniatura pogrubiającego tuszu do rzęs Isa Dora (6 ml.)
4. Pełnowymiarowy błyszczyk Douglas nr 04 Matilde.

Dodatkowo Douglas dodaje przy zamówieniach online dwie próbki: damskiego i męskiego kosmetyku. Dostałam krem z Clarins Multi Active Nuit - walczący z pierwszymi zmarszczkami krem na noc o lekkiej konsystencji  i żel pod prysznic Zen Shiseido Man o ziołowym zapachu.

Jak się domyślacie, wszystko pięknie pachnie perfumami :/ .

Jak na razie testowałam błyszczyk - kolor jest dobry do dziennego makijażu, lekko różowo-brzoskwiniowy. Niestety delikatnie się lepi i ma tendencję do zbierania się w kącikach ust, więc trzeba go trochę "pilnować" przy ponawianiu aplikacji. Właśnie zrobiłam peeling ust i zobaczymy, może to coś pomoże. Jutro czas na test tuszu (ciągle szukam idealnego ...) i toniku.

Co na moim miejscu zrobiłybyście ze sprawą wylanych perfum? Nie wiem czy zamówię jeszcze coś z Douglasa - próbka miała zawierać 5 ml. , a co gdybym zamówiła sobie produkt pełnowymiarowy który rozlałby się w paczce? Słabo, prawda? Albo cienie w kamieniu które dotarły by do mnie w proszku?

Cupcake.

9 komentarzy:

  1. Ojej ale pech :( niestety nie wiem co w takiej sytuacji bym zrobiła..

    OdpowiedzUsuń
  2. Reklamuj, to nie Twoja wina. Poczty w sumie też nie, bo produkt nie jest uszkodzony tylko po prostu niezabezpieczony!

    OdpowiedzUsuń
  3. przykro mi z podowu perfum! Próbuj reklamować - nie zaszkodzi, a może pomoże. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie reklamuj! Z korporacjami trzeba ostro. Jak nie uznają reklamacji, to trzeba się postarać o antyreklamę. Dzisiaj jest tyle boxów, że muszą zabiegać o klientów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym zareklamowała! To nie Twoja wina przecież.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skontaktuj się z nimi, to nie Twoja wina, że produkt się wylał, a czemu masz za to pokutować?

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę, że mogłabyś to jakoś zareklamować czy coś...

    pozdrawiam:))
    http://akademia-wojownikow.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jak radzicie, wysłałam maila z opisem problemu, czekam na odpowiedź ...

    OdpowiedzUsuń