Mamy tutaj intensywny żywy róż w dość jasnym odcieniu o nazwie Flawless (nr 21), oraz chłodny beż z fioletowym połyskiem Demure Vix (nr 40). Na pazurkach wyglądają tak:
Jak widzicie, efekt fioletowego połysku na Demure Vix jest zupełnie niewidoczny, ale nic to - kolor jest świetny do pracy, dość neutralny i elegancki :).
Róż Flawless jest w rzeczywistości troszkę jaśniejszy i "żywszy", wesoły, cukierkowy, dziewczyński kolorek :).
Który kolor bardziej Wam się podoba?
Buziaki - K.
Bardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne oba te kolory ;) jednak cena "esiaków" do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję te lakiery na spółkę z siostrą :)
OdpowiedzUsuńTaka spółka to ja rozumie ;)
Usuńbardziej przemawia do mnie Flawless - jest śliczny!
OdpowiedzUsuńOba przepiękne, ale Flawless chyba bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogłam zdecydować którym malować, musiałam więc połączyć oba kolory :)
Usuńoba kolory są śliczne :) / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńObydwa mi się podobają, ale w sumie mam podobne kolory z innych firm, więc muszę się powstrzymać od kupna tych:P A Kuszą:P
OdpowiedzUsuńIch kolorki zawsze kuszą ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, zaraz zajrzę :)
OdpowiedzUsuń