poniedziałek, 17 września 2012

Po co mi takie coś?


Potrzebne, bo drzwi balkonowe lubią same się zamykać, a Kota lubi balkon, ale nie lubi przymusowego na nim pobytu. ( Fika na balkon może wyjść wyłącznie pod ścisłym nadzorem, i najlepiej na smyczy :))
Ten uroczy stoperek dopadłam w Lidlu jakieś 2 tygodnie temu. Jest dość duży, wygodny przy przenoszeniu (ma specjalne ucho) a wypełniony jest piaskiem. Wygląda tak ładnie, że nigdzie specjalnie go nie chowam, tylko w chwilach nieużywania stoi sobie na parapecie i miło wygląda.
Gdyby nie cena (25 zł.) kupiłabym jeszcze, bo u mnie często przeciągi. Był też niebieski zrobiony na domek :). Ładne i przydatne, podoba Wam się? Gdybym umiała szyć, to ściagnęłabym ten pomysł i wykonałabym cały komplet ;). Tylko z wypełnieniem kłopot, ale może keramzyt by się nadał? Jak myślicie? :*

K.

14 komentarzy: